Warning: Undefined variable $post in /home/klient.dhosting.pl/mirek/odwazni.hub4startup.pl/public_html/wp-content/themes/buddyboss-theme/learndash/ld30/modules/progress.php on line 97
Zapoznaj się ze słowem z Księgi Jozuego z komentarzem Michała Laskowskiego. Całość dostępna także w wersji audio:
“Bądź mężny i wytrwały, ty bowiem masz sprawić, że ten lud weźmie w posiadanie kraj, który przysiągłem dać ich przodkom. Tylko bądź mężny i bardzo wytrwały, pilnie wypełniaj całe prawo, które dał ci Mojżesz, mój sługa. Nie odstępuj od niego ani na krok, aby ci się we wszystkim wiodło. Zawsze powtarzaj sobie słowa tej księgi prawa i rozważaj ją we dnie i w nocy, abyś mógł dokładnie wypełnić wszystko, co zostało w niej napisane. Wtedy pomyślnie spełnisz swoje zamiary i będzie ci się wiodło. Czyż ci nie nakazałem: Bądź mężny i wytrwały? Nie bój się więc ani nie przerażaj, gdyż dokądkolwiek pójdziesz, będzie z tobą PAN, twój Bóg”.
Męska siła jako dar od Boga
W księdze Jozuego czytamy, że bycie mężnym i wytrwałym jest gwarantem powodzenia we wszystkim. Trafiłem na te słowa w czasie dużego zmęczenia, niewyspania i ogólnie słabej kondycji. Był piątek, miałem ciężką noc a przede mną była perspektywa postu i dnia pełnego zadań. Musiałem sprostać oczekiwaniom w pracy i wypełnić wszystkie obowiązki wobec mojej rodziny.
Jak to wszystko ogarnąć, skąd wziąć siłę? Tekst z Księgi Jozuego 1, 6-9 doskonale to wszystko wyjaśnia. Jest wezwaniem do odważnego stawiania czoła trudnościom – do bycia mężnym. Zachęca do wytrwałości, rozumianej jako determinacja i niepoddawanie się przeciwnością losu. Mamy być nieugięci i nie odstępować od „prawa” ani na krok (w tym wypadku rozumiem to jako sumienne wypełnianie obowiązków wynikających z mojej posługi – męża, ojca lidera we wspólnocie). Taka postawa jest, moim zdaniem, wyrazem prawdziwej męskiej siły, która czasem jest sprowadzana wyłącznie do siły mięśni.
Trenuję triathlon – sport wytrzymałościowy, który wymaga wyspecjalizowania w trzech dyscyplinach: pływanie, rower i bieg. Okazuje się jednak, że kondycja ciała to nie wszystko i szczególnie na długich dystansach gdzie wysiłek trwa często wiele godzin, liczy się także umiejętność radzenia sobie z kryzysami. Odpowiednia motywacja i determinacja pozwalają je przetrwać. Ciało się buntuje, okłamuje nas, że dalej nie da rady. Jeśli jesteśmy w stanie pokonać ten wewnętrzny głos, okazuje się, że mamy siłę na wiele więcej niż nam się wydaje. To sprawia, że zawody często wygrywają wcale nie najsilniejsi i najbardziej wysportowani zawodnicy. Jako ojciec dwóch córek i mąż znajduję analogię w moich sportowych doświadczeniach do życia rodzinnego i wyzwań, jakie codziennie napotykam. Decyzja o wyjściu z dziewczynkami na rower lub sanki zimą po trudnym dniu w pracy albo wyjście z żoną na zakupy w hipermarkecie to często ta sama walka jak przy pokonywaniu trudnego podjazdu w czasie zawodów. W obu przypadkach potrzebna jest odpowiednia motywacja. Skąd ją czerpać?
W czytanym fragmencie mocno wybrzmiewa oparcie o słowo i potrzebę nieustannego jego rozważania (we dnie i w nocy). To daje siłę i hart ducha i właśnie to w połączeniu z naszym „kruchym i wątłym” ciałem – nawet jeśli wytrenowanym i umięśnionym – stanowi naszą męską siłę. Kluczowe jest również zapewnienie, że dokądkolwiek pójdziemy, będzie z nami Pan, nasz Bóg. Z tą świadomością i naszą zwykłą siłą możemy stawać do każdych wyzwań, nawet na pozór przekraczających nasze możliwości.
Michał Laskowski